Archiwum

Dinette_01

O dinet­te mówi­ło nam już kil­ka osób i zawsze były to pozy­tyw­ne opi­nie, w związ­ku z czym na sobot­ni obiad posta­no­wi­li­śmy udać się wła­śnie tam. Klucząc po sza­rych kory­ta­rzach Galerii Handlowej Sky Tower odna­leź­li­śmy w koń­cu bistro, któ­re­go nie­wiel­kie roz­mia­ry tro­chę nas zasko­czy­ły. Podobnie zresz­tą jak decy­zja, aby tego rodza­ju lokal otwo­rzyć w gale­rii han­dlo­wej. Czytaj dalej

Machina_01

To był jeden z tych naj­bar­dziej upal­nych dni we Wrocławiu. Żar lał się z nie­ba a my trzy­ma­jąc się cie­nia kamie­nic ruszy­li­śmy na poszu­ki­wa­nie nowych sma­ków. Głównie z uwa­gi na tem­pe­ra­tu­rę, mie­li­śmy ocho­tę na coś nie­wiel­kie­go i oczy­wi­ście bar­dzo smacz­ne­go. Nasz wybór padł na miej­sce o tajem­ni­czej nazwie Machina Organika. Jest to wegań­ska restau­ra­cja miesz­czą­ca się w nie­da­le­kim sąsiedz­twie Kina Nowe Horyzonty. Czytaj dalej

KRVN_01

KRVN jest ostat­nio bar­dzo mod­nym miej­scem. Byliśmy w nim nie raz i choć jedze­nie tam poda­wa­ne nam sma­ko­wa­ło, to nie byli­śmy nim jakoś spe­cjal­nie zauro­cze­ni, ale mia­ło się to zmie­nić. Ciepły, let­ni wie­czór, bur­cze­nie w brzu­chu i wol­ne miej­sce par­kin­go­we przy fosie skie­ro­wa­ły nasze kro­ki do tego wła­śnie loka­lu. Wszystkie miej­sca w ogród­ku były już zaję­te, więc usie­dli­śmy wewnątrz, gdzie o dzi­wo nie było ludzi. Czytaj dalej

Central_01

Nasza wizy­ta w Central Café nie była przy­pad­ko­wa, już od dłuż­sze­go cza­su się tam wybie­ra­li­śmy zachę­ce­ni wie­lo­ma pozy­tyw­ny­mi opi­nia­mi. Kusiły nas przede wszyst­kim zachwa­la­ne baj­gle i podob­no świet­na atmos­fe­ra panu­ją­ca w loka­lu. Kiedy weszli­śmy do Central Café była dość wcze­sna godzi­na i pora­nek musie­li­śmy zacząć od kawy. Czytaj dalej

Pierogarnia_01

Któż nie kocha pie­ro­gów? My kocha­my, więc jako miło­śni­cy pysz­ne­go bab­ci­ne­go jedze­nia, nie mogli­śmy pomi­nąć w naszych wędrów­kach po wro­cław­skich restau­ra­cjach Pierogarni Stary Młyn. Tego dnia byli­śmy bar­dzo głod­ni i mie­li­śmy spo­ro ocze­ki­wa­nia co do tej restau­ra­cji. Już nam ślin­ka cie­kła na myśl o pysz­nych pie­roż­kach, zasmaż­ce i swoj­skich sma­kach zapa­mię­ta­nych z dzie­ciń­stwa. Raźnym kro­kiem weszli­śmy do loka­lu i naszym oczom uka­za­ło się pięk­ne drew­nia­ne wnę­trze z bal­ko­ni­ka­mi, dopra­co­wa­ne w naj­drob­niej­szych szcze­gó­łach. Nic nie zwia­sto­wa­ło tra­ge­dii, któ­ra mia­ła się roze­grać tego wie­czo­ru. Czytaj dalej

Amalfi_01

Jeśli ktoś pyta mnie o wło­skie jedze­nie we Wrocławiu, to od razu na myśl przy­cho­dzi mi Galeria Italiana przy uli­cy Więziennej i znaj­du­ją­ce się tam róż­ne wło­skie restau­ra­cje. W pewien cie­pły, let­ni wie­czór poczu­li­śmy się z Panią Łasuchową ogrom­ną chęć na piz­zę, dla­te­go skie­ro­wa­li­śmy nasze kro­ki wła­snie w tam­tym kie­run­ku. Marzyło nam się miej­sce w ogród­ku, pod para­sol­ką, ale nie­ste­ty wszyst­kie były zaję­te, dla­te­go poszu­ka­li­śmy wol­ne­go sto­li­ka w środ­ku pasa­żu. Czytaj dalej

Monsieur_07

Lubimy z Panem Łasuchem jeść śnia­da­nia na mie­ście i nie tra­ci­my żad­nej oka­zji, kie­dy zamiast do pra­cy, moż­na iść do kawiar­ni na coś pysz­ne­go. W jeden z cie­płych, piąt­ko­wych poran­ków tra­fi­li­śmy do Monsieur Café z zamia­rem zje­dze­nia lek­kie­go i pożyw­ne­go śnia­da­nia. Zajęliśmy miej­sca w bar­dzo przy­jem­nym ogród­ku na uli­cy Więziennej i zaj­rze­li­śmy do menu. W Monsieur Café jest spo­ry wybór kana­pek, zarów­no na cie­pło, jak i na zim­no, moż­na zamó­wić też bur­ge­ra, czy zestaw lun­cho­wy z zupą lub sałat­ką. My oczy­wi­ście zaczę­li­śmy od kawy. Czytaj dalej

Wines_01

Ciepły sobot­ni wie­czór spo­wo­do­wał, że tym razem mie­li­śmy ocho­tę na kuch­nię śród­ziem­no­mor­ską. Udaliśmy się więc do otwar­tej kil­ka tygo­dni temu grec­kiej restau­ra­cji Wines & Olives. Obsługa loka­lu była bar­dzo miła i spraw­na. Kelner wyja­śnił nam, że prze­szedł rów­nież kurs som­me­lier­ski, więc pro­fe­sjo­nal­nie dora­dził mi jakie wino wybrać. Krótko po zło­że­niu zamó­wie­nia otrzy­ma­li­śmy do posma­ko­wa­nia chru­pią­ce grzan­ki z oli­wą i oliw­ka­mi. Czytaj dalej