brunch

Monsieur_07

Lubimy z Panem Łasuchem jeść śnia­da­nia na mie­ście i nie tra­ci­my żad­nej oka­zji, kie­dy zamiast do pra­cy, moż­na iść do kawiar­ni na coś pysz­ne­go. W jeden z cie­płych, piąt­ko­wych poran­ków tra­fi­li­śmy do Monsieur Café z zamia­rem zje­dze­nia lek­kie­go i pożyw­ne­go śnia­da­nia. Zajęliśmy miej­sca w bar­dzo przy­jem­nym ogród­ku na uli­cy Więziennej i zaj­rze­li­śmy do menu. W Monsieur Café jest spo­ry wybór kana­pek, zarów­no na cie­pło, jak i na zim­no, moż­na zamó­wić też bur­ge­ra, czy zestaw lun­cho­wy z zupą lub sałat­ką. My oczy­wi­ście zaczę­li­śmy od kawy. Czytaj dalej