Któż nie kocha pierogów? My kochamy, więc jako miłośnicy pysznego babcinego jedzenia, nie mogliśmy pominąć w naszych wędrówkach po wrocławskich restauracjach Pierogarni Stary Młyn. Tego dnia byliśmy bardzo głodni i mieliśmy sporo oczekiwania co do tej restauracji. Już nam ślinka ciekła na myśl o pysznych pierożkach, zasmażce i swojskich smakach zapamiętanych z dzieciństwa. Raźnym krokiem weszliśmy do lokalu i naszym oczom ukazało się piękne drewniane wnętrze z balkonikami, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Nic nie zwiastowało tragedii, która miała się rozegrać tego wieczoru. Czytaj dalej