hummus

habibi_01

Czasem są takie dni, gdy nic nie sma­ku­je, a każ­de danie w restau­ra­cyj­nych menu wyda­je się nud­ne i takie samo jak w dzie­się­ciu poprzed­nich. Zdecydowanie potrze­bo­wa­li­śmy odmia­ny i dla­te­go na obiad wybra­li­śmy się do HABIBI FOOD. Na pierw­szy rzut oka ten lokal wyda­je się fast­fo­odo­wą sie­ciów­ką, ale poczy­ta­li­śmy tro­chę na jego temat i doszli­śmy do wnio­sku, że chy­ba jest tro­chę ina­czej niż nam się wyda­wa­ło. Musieliśmy to spraw­dzić. Czytaj dalej

di_06

Dawno nie byli­śmy na śnia­da­niu na mie­ście, więc kie­dy zna­jo­mi pole­ci­li nam nowo powsta­ły lokal Di – Cafe – Deli (czy­li młod­szą sio­strę Dinette) od razu wie­dzie­li­śmy, gdzie skie­ru­je­my nasze kro­ki. Tym bar­dziej, że zna­jo­mi wypo­wia­da­li się w samych super­la­ty­wach o tym miej­scu. Czytaj dalej

Sarah_01

Koło Sarah prze­cho­dzi­li­śmy wie­lo­krot­nie, daw­niej wpa­da­li­śmy tam nawet na kawę, ale w porze obia­do­wej jakoś nigdy tam nie tra­fi­li­śmy, cze­go po ostat­niej wizy­cie żału­je­my. Sarah ser­wu­je kuch­nię żydow­ską, ale jak sama pod­kre­śla – nie są to dania koszer­ne. Kuchnia w Sarah opie­ra się na świe­żych pro­duk­tach, bez kon­ser­wan­tów i są to dania utrzy­ma­ne w kon­wen­cji żydow­skiej. Czytaj dalej

Machina_01

To był jeden z tych naj­bar­dziej upal­nych dni we Wrocławiu. Żar lał się z nie­ba a my trzy­ma­jąc się cie­nia kamie­nic ruszy­li­śmy na poszu­ki­wa­nie nowych sma­ków. Głównie z uwa­gi na tem­pe­ra­tu­rę, mie­li­śmy ocho­tę na coś nie­wiel­kie­go i oczy­wi­ście bar­dzo smacz­ne­go. Nasz wybór padł na miej­sce o tajem­ni­czej nazwie Machina Organika. Jest to wegań­ska restau­ra­cja miesz­czą­ca się w nie­da­le­kim sąsiedz­twie Kina Nowe Horyzonty. Czytaj dalej