koktajle

Amorino_01

Świąteczna atmos­fe­ra i sto­ły peł­ne jedze­nia nie zachę­ca­ły nas do kuli­nar­nych wędró­wek po mie­ście. Jednak jesz­cze przed Świętami wybra­li­śmy się do kawiar­ni Amorinio – ice cre­am & grand cafe, któ­ra mie­ści się w kamie­ni­cy „Pod Złotym Psem” na rogu uli­cy Wita Stwosza i Rynku. Wnętrze loka­lu utrzy­ma­ne jest w kli­ma­cie wło­skich lodziar­ni, jed­nak przy­tul­no­ści loka­lo­wi odbie­ra­ją zim­ne sty­li­zo­wa­ne na mar­mu­ro­we sto­li­ki i prze­syt deko­ra­cji. Mimo to zasie­dli­śmy przy jed­nym z małych sto­li­ków i doko­na­li­śmy zamó­wie­nia. Czytaj dalej

Rozrusznik_01

O Café Rozrusznik jak zwy­kle dowie­dzie­li­śmy się „na mie­ście”, gdyż od jakie­goś cza­su gło­śno jest o tym miej­scu. W mie­ście zala­nym sie­ciów­ka­mi, kawiar­nia, w któ­rej wła­ści­cie­le sami spro­wa­dza­ją i wypa­la­ją kawę to praw­dzi­wy skarb. Postanowiliśmy to spraw­dzić i w pew­ne sierp­nio­we popo­łu­dnie wybra­li­śmy się tam na spa­cer. Od Rynku na uli­cą Cybulskiego, bo tam wła­śnie mie­ści się Rozrusznik, idzie się jakieś 10-15 minut. Ta część mia­sta, mimo nie­wiel­kiej odle­gło­ści od cen­trum, nie jest zbyt tłum­nie odwie­dza­na przez tury­stów. Czytaj dalej

Machina_01

To był jeden z tych naj­bar­dziej upal­nych dni we Wrocławiu. Żar lał się z nie­ba a my trzy­ma­jąc się cie­nia kamie­nic ruszy­li­śmy na poszu­ki­wa­nie nowych sma­ków. Głównie z uwa­gi na tem­pe­ra­tu­rę, mie­li­śmy ocho­tę na coś nie­wiel­kie­go i oczy­wi­ście bar­dzo smacz­ne­go. Nasz wybór padł na miej­sce o tajem­ni­czej nazwie Machina Organika. Jest to wegań­ska restau­ra­cja miesz­czą­ca się w nie­da­le­kim sąsiedz­twie Kina Nowe Horyzonty. Czytaj dalej

6U9C1992

Dzień był cie­pły i sło­necz­ny, a my mie­li­śmy ocho­tę na coś lek­kie­go i smacz­ne­go. Głodni wra­żeń uda­li­śmy się do Shakewave. Wielokrotnie prze­cho­dzi­li­śmy koło tego miej­sca i zawsze przy­cią­ga­ło ono nasz wzrok swym kolo­ro­wym szyl­dem i zabaw­ny­mi rysun­ka­mi na szy­bie. W loka­lu powi­ta­ła nas uśmiech­nię­ta eki­pa. Początkowo chcie­li­śmy wybrać coś z goto­wych pro­po­zy­cji, ale gdy obsłu­ga dowie­dzia­ła się, że jeste­śmy u nich po raz pierw­szy powie­dzia­ła aby­śmy na chwi­lę zapo­mnie­li o wid­nie­ją­cych na ścia­nie zesta­wach. Następnie wyja­śni­li nam w jaki spo­sób może­my skom­po­no­wać wła­sne­go shake’a i po pro­stu powie­dzie­li im co lubi­my, a oni to dla nas zmik­su­ją. Czytaj dalej

bike_01

Od kil­ku tygo­dni zmie­rza­jąc mię­dzy inny­mi do ulu­bio­nej Mleczarni, o któ­rej z pew­no­ścią rów­nież kie­dyś napi­sze­my, wypa­try­wa­li­śmy otwar­cia tego loka­lu. Nazwa Bike Cafe zwró­ci­ła naszą uwa­gę i byli­śmy cie­ka­wi jakie­go typu lokal powsta­nie w tak atrak­cyj­nym miej­scu nie­da­le­ko Dzielnicy Czterech Wyznań. W minio­ny week­end oka­za­ło się, że już jest otwar­te, więc posta­no­wi­li­śmy wejść do środ­ka. Czytaj dalej