burger

16lis
2013

Sąsiadka

⚠ LOKAL ZOSTAŁ ZAMKNIĘTY

sasiadka_01

Bardzo ubo­le­wa­li­śmy, kie­dy w czerw­cu zamknę­ła się restau­ra­cja Pogaduchy na Szwedzkiej. Cudownie urzą­dzo­ne wnę­trze i wyjąt­ko­wo smacz­ne jedze­nie w przy­stęp­nych cenach znik­nę­ło z kuli­nar­nej mapy mia­sta. Tym więk­szy był nasz żal, że z racji miej­sca zamiesz­ka­nia, czę­sto bywa­li­śmy tam ze zna­jo­my­mi. Nadzieja na odzy­ska­nie ulu­bio­ne­go miej­sca poja­wi­ła się wraz z infor­ma­cją, że do loka­lu po Pogaduchach wpro­wa­dza się Sąsiadka. Tuż po otwar­ciu wybra­li­śmy się tam na prze­te­sto­wa­nie menu. Po daw­nej restau­ra­cji pozo­stał cały wystój, z nie­wiel­ki­mi kosme­tycz­ny­mi prze­rób­ka­mi. Zmieniła się za to kar­ta i jak prze­czy­ta­li­śmy – eki­pa loka­lu. Czytaj dalej

Love_01

Kilka dnia temu otwo­rzy­ła się we Wrocławiu nowa bur­ge­row­nia, więc koniecz­nie musie­li­śmy się w niej zja­wić i spró­bo­wać solid­nej por­cji mię­sa. Burger Love mie­ści się na Więziennej, tuż obok Monsieur Cafe. Sam lokal jest malut­ki, ale zna­la­zło się w nim miej­sce na dłu­gie bla­ty i kil­ka krze­seł baro­wych. Póki pogo­da jest ład­na, moż­na też sko­rzy­stać z ogród­ka przed loka­lem. W środ­ku powi­tał nas zapach sma­żo­ne­go mię­sa i menu zawie­ra­ją­ce sie­dem rodza­jów bur­ge­rów, w tym jeden wege­ta­riań­ski. Do tego sym­pa­tycz­na, wylu­zo­wa­na obsłu­ga, faj­ny wystrój i nie­wy­gó­ro­wa­ne ceny. Czytaj dalej

Bernard_08

Ostatnio o Bernardzie sły­chać wszę­dzie, a co się z tym wią­że, trud­no jest dostać tam sto­lik bez wcze­śniej­szej rezer­wa­cji. Od jakie­goś cza­su krą­ży­li­śmy wokół tego loka­lu, zaglą­da­li­śmy do środ­ka i wypa­try­wa­li­śmy wol­nych sto­li­ków. W koń­cu uda­ło się upo­lo­wać miej­sce na pie­trze. Wiele dobre­go sły­sze­li­śmy o tym miej­scu i mie­li­śmy nadzie­ję, że się nie roz­cza­ru­je­my. Kelner dość szyb­ko podał nam menu. Karta dań w Bernardzie jest dość krót­ka, ale chy­ba każ­dy znaj­dzie w niej coś dla sie­bie. Czytaj dalej

KRVN_01

KRVN jest ostat­nio bar­dzo mod­nym miej­scem. Byliśmy w nim nie raz i choć jedze­nie tam poda­wa­ne nam sma­ko­wa­ło, to nie byli­śmy nim jakoś spe­cjal­nie zauro­cze­ni, ale mia­ło się to zmie­nić. Ciepły, let­ni wie­czór, bur­cze­nie w brzu­chu i wol­ne miej­sce par­kin­go­we przy fosie skie­ro­wa­ły nasze kro­ki do tego wła­śnie loka­lu. Wszystkie miej­sca w ogród­ku były już zaję­te, więc usie­dli­śmy wewnątrz, gdzie o dzi­wo nie było ludzi. Czytaj dalej

Monsieur_07

Lubimy z Panem Łasuchem jeść śnia­da­nia na mie­ście i nie tra­ci­my żad­nej oka­zji, kie­dy zamiast do pra­cy, moż­na iść do kawiar­ni na coś pysz­ne­go. W jeden z cie­płych, piąt­ko­wych poran­ków tra­fi­li­śmy do Monsieur Café z zamia­rem zje­dze­nia lek­kie­go i pożyw­ne­go śnia­da­nia. Zajęliśmy miej­sca w bar­dzo przy­jem­nym ogród­ku na uli­cy Więziennej i zaj­rze­li­śmy do menu. W Monsieur Café jest spo­ry wybór kana­pek, zarów­no na cie­pło, jak i na zim­no, moż­na zamó­wić też bur­ge­ra, czy zestaw lun­cho­wy z zupą lub sałat­ką. My oczy­wi­ście zaczę­li­śmy od kawy. Czytaj dalej

Sztrass_01

Dla niko­go nie było tajem­ni­cą, że Wrocław nie posia­dał praw­dzi­wej bur­ge­row­ni. Wiele restau­ra­cji pró­bo­wa­ło coś zro­bić w tym zakre­sie, bur­ge­ry zaczę­ły się poja­wiać w menu, jed­nak­że więk­szość z nich nie mia­ła w sobie tego cze­goś, co by nas zachę­ca­ło do ponow­ne­go zaku­pu. Aż pod­sko­czy­łem z rado­ści, kie­dy jakiś czas temu dowie­dzia­łem się, że nie wszyst­ko stra­co­ne, że Wrocław tez ma szan­sę sta­nąć w szran­ki z naj­lep­szy­mi bur­ger join­ta­mi w Polsce. A wszyst­ko za spra­wą Sztrass Burgera, któ­ry od wie­lu tygo­dni zapo­wia­dał na Facebooku rychłe otwar­cie i ser­wo­wa­nie nam bur­ge­rów naj­wyż­szej jako­ści z lokal­nych, zdro­wych pro­duk­tów. Czytaj dalej

blt_1

Do blt & flat­bre­ads tym razem zaszli­śmy oko­ło 20, głod­ni i zmę­cze­ni dłu­gą podró­żą. Nie była to nasza pierw­sza wizy­ta w tym miej­scu, jed­nak pierw­szy raz tra­fi­li­śmy tam z myślą zje­dze­nia cze­goś więk­sze­go i pożyw­ne­go. Oczywiście na począ­tek nie mogło zabrak­nąć kawy, tak więc ja zamó­wi­łem Caffe Latte (7 PLN), któ­ra była zale­d­wie popraw­na. Czytaj dalej